Z jednej strony niedźwiedź polarny, który jest nie tylko największym ze swojego gatunku, ale generalnie największym z drapieżników lądowych. Żyje w trudnych warunkach arktycznych, żywiąc się fokami, morsami, a nawet waleniami. Dorosły samiec może osiągnąć długość 2,7 metra i wysokość w kłębie 1,5 metra. Waga takich osobników waha się od 362 do 590 kg, ale jest też rekordzista o imieniu Goliat, który ważył prawie tonę.
Sonia Cieślak
Reklama
Reklama
Amerykański badacz Sh. Sakai, porównując czaszki 75 dzikich przedstawicieli kotowatych, odkrył, że na ich ewolucję miały wpływ czynniki inne niż te, które napędzały ewolucję naczelnych.
Przypuszczalnie rozmiar ludzkiego mózgu wynika z potrzeby częstej komunikacji z krewnymi. Jednak nauce nie udało się jeszcze ustalić, od jakich czynników zależy wzrost objętości poszczególnych płatów.
Zgodnie z założeniem Sakai z 2016 roku, rozwój kory czołowej mózgu zależy od towarzyskości zwierzęcia.
Wśród dzikich kotów tylko lwy prowadzą bogate życie społeczne, podczas gdy inne są samotnikami. Chociaż samce gepardów czasami organizują grupy, a lamparty, w zależności od okoliczności, są w stanie żyć zarówno osobno, jak i wchodzić w interakcje ze współplemieńcami.
Reklama
Na Harvardzie badano najpospolitszego obecnie karalucha na naszej planecie, Blattella germanica. Owady te z powodzeniem przystosowały się do współistnienia z ludźmi i zrobiły to zaskakująco szybko. Specjaliści przebadali 281 osobników z różnych krajów, a także ich genetycznych krewnych, aby zrozumieć genetyczne powiązania populacji w różnych częściach Ziemi.
Okazało się, że karaluchy te pierwotnie pochodziły z południowo-wschodniej Azji, a gatunek rozgałęził się około 2100 lat temu. Karaluchy początkowo wolały żyć w pobliżu gospodarstw rolnych, a gdy stały się bardziej liczne, zaczęły migrować.
Pierwsza fala migracji miała miejsce około 1200 lat temu.
Reklama
Naukowcy z University of Maine odkryli, który z mieszkańców lasu może być uznany za najbardziej zagorzałego złodzieja, podbierającego jedzenie z cudzych „kieszeni”. Okazało się, że palma pierwszeństwa w tak niegodnej, ale ważnej dla przetrwania sprawie należy do chomików jeleniowatych.
Eksperci umieścili tuzin skrytek ze smakołykami i obserwowali różne zwierzęta za pomocą kamer wideo. Kilka wiewiórek, wiewiórek i norników dostało się do obiektywu, ale chomiki jelenie przewyższyły wszystkich konkurentów w złodziejstwie. Stworzenia te występują w całej Ameryce Północnej, są bardzo zwinne i przebiegłe, a przez to mniej ostrożne. Te z nich, które są szczególnie głodne, nie powstrzymają się przed niczym w pogoni za kaloriami i odważnie wkraczają w zapasy innych zwierząt.
Reklama
Rybacy na brzegu zauważyli, że psy są bliskie śmierci. Jak wiemy, renifery są wystarczająco silnymi zwierzętami, które z powodzeniem pokonują szerokie i głębokie rzeki. Psy są bardziej skuteczne na lądzie, ale na falach nie stanowią konkurencji dla zwierząt kopytnych.
Obserwując rozgrywający się dramat, rybacy wsiedli do małej łodzi i ruszyli w stronę tonących mężczyzn. Sprowadzenie wszystkich psów na brzeg zajęło trzy rejsy. Psy były w wodzie przez prawie godzinę.
Reklama